Personel może i sympatyczny ale chyba niezbyt sie zna na rzeczy. Po wykonaniu wszystkich badań jakie przychodzą mi głowy czyli RTG, USG , badanie krwi itd. nie byli w stanie postawić precyzyjnej diagnozy kotu, kóremu prawie wysiadła wątroba. Przy tym wszystkim został umęczony poprzez nieudolne próby nakłuwania w celu założnia welfronu czy pobrania krwii i przy badaniu USG. DRAMAT !! W innej klinice od razu postawiono prawidłową diagnozę i podjęto lecznie - kot juz dochodzi od siebie. Nie wspomnę już o zmarnowanym czasie i pieniądzach Pozdrawiam i jeszcze raz odradzam !!!