Na rany chrystusa....

Do d&k jeżdżę wtedy, kiedy wszystkie drukarnie w trójmieście są zamknięte,a mój portfel wypchany po brzegi grubą walutą. To jedyna drukarnia w jakiej byłam ,która NIE MA PHOTOSHOPA ,co raczył mi powiedzieć "energiczny" Pan ,kiedy przyszłam z 20 mb plikiem JPG. "Nie da się" to ich motto,ceny z kosmosu, obsługa to grupka bardzo przypadkowych ludzi.
Zdecydowanie najgorsza drukarnia w 3miescie w jakiej byłam ,a odwiedzam je bardzo często,nie polecam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Na rany chrystusa....

W drukarni co jak co to powinien być Corel a nie Photoshop i wcale mnie to nie dziwi. Photoshop to profesjonalne (i drogie o czym większość ludzi "zapomina") narzędzie do obróbki grafiki rastowej, a w przypadku profesjonalnych wydruków stosuje się grafikę wektorową.

A jak zależy nam na jakości to się stosuje formaty bezstratne a nie JPG
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0