Podana cena przez telefon była atrakcyjna (ok. -30zł niż konkurencja) więc zdecydowałem się na usługę. Na miejscu okazało się przełożenie naklejki +50zł, mała korozja pod uszczelką (7-12cm) +150zł (oczywiście o wszystkich dodatkowych opcjach dowiedziałem się po zdjęciu szyby). Zrezygnowałem z usługi,, wkleili na taśmy zmasakrowaną przy zdejmowaniu szybę i zażądali 50zł za zdjąsie szyby. Jeśli ktoś musi to uzgodnijcie wszystko przed zdjęciem szyby. Osobiście nie polecam tej firmy (oddział Hallera w Gdańsku).

Pytanie , jesli Pan moze poprosze podac jakie to bylo auto bo po pierwsze nikt nie mogl podac panu ceny 50 zl za przelozenie naklejki a jesli chce Pan oczerniac , to zapraszam do zakladu .

To jest ich nagminna praktyka, każdego w ten sposób naciągaja. Jak się dzwoni po firmach to u nich jest najtaniej, potem jedziesz na miejsce i po wyjęciu szyby (gdzie troche rdzy jest ZAWSZE) komunikują Ci, że dalej nie robią, bo najpierw rdza, oczywiście bez szyby nigdzie nie pojedziesz, więc się godzisz na te 150zł... przy mnie załatwili w ten sposób kilka osób, więc poprostu taki mają system działania. Mnie naciągneli w ten sam sposób. Jak tylko się na coś zwróci uwagę to są bardzo nieuprzejmi. Zwykli, prości ludzi, właściciel to jakaś masakra, omijajcie szerokim łukiem cwaniaka.