Nadżerka przyczyną niepłodności?
Witajcie. Sytuacja wygląda tak: od niemal roku staramy się z mężem o dziecko. Jak do tej pory z rezultatem żadnym :(
Przebadałam się i wygląda na to, że owulacja przebiega prawidłowo i hormony też w normie. Mam jednak nadżerkę. Lekarze do tej pory byli zdania, że póki nie daje objawów nie trzeba jej leczyć. Jednak teraz po tych wszystkich badaniach lekarze wskazują właśnie nadżerkę jako mozliwa przyczynę niepowodzeń i zalecają wymrożenie. Ale z drugiej strony mnóstwo kobiet zaciążyło pomimo posiadania nadżerki.
Czy spotkałyście się z sytuacją, że parze starającej się o dziecko jakis dłuższy czas dopiero po usunięciu nadżerki udało się zajść w ciąże?
Przebadałam się i wygląda na to, że owulacja przebiega prawidłowo i hormony też w normie. Mam jednak nadżerkę. Lekarze do tej pory byli zdania, że póki nie daje objawów nie trzeba jej leczyć. Jednak teraz po tych wszystkich badaniach lekarze wskazują właśnie nadżerkę jako mozliwa przyczynę niepowodzeń i zalecają wymrożenie. Ale z drugiej strony mnóstwo kobiet zaciążyło pomimo posiadania nadżerki.
Czy spotkałyście się z sytuacją, że parze starającej się o dziecko jakis dłuższy czas dopiero po usunięciu nadżerki udało się zajść w ciąże?