Najgorsza możliwa przychodnia i chodzi tu głównie o rejestrację. Nie wiem skąd opinie że można się zarejestrować na "za dwa dni", po dodzwonieniu się jakimś cudem do rejestracji Pani orzeka że może zarejestrować do internisty na za miesiąc (za miesiąc to albo samo przejdzie albo człowiek zejdzie do tego czasu) a jak się chce zarejestrować to proszę przyjść o 6 rano ustawić się w kolejkę zmęczonych życiem emerytów (że nie wspomnę, ze człowiek niejednokrotnie z grypą, gorączką, ledwo na nogach stoi, albo nie daj Boże z biegunką i życzę powodzenia w staniu na mrozie 2 godziny żeby się w okienku zarejestrować). Przyjmowanie pacjentów w pilnych przypadkach przez lekarzy poza kolejką lub dodatkowo to też mit w niektórych przypadkach. Doktor Weltrowska swego czasu odmówiła przyjęcia mojej żony która nagle dość mocno zachorowała. Zona była W CIĄŻY o czym pani doktor została poinformowana. Szkoda słów, kazda przychodnia ale nie ta.