Najgorsza randka wszechczasów

A więc idą walentynki, więc przekornie przypomniała mi się jedna jedyna internetowa randka na jaką odważyłam się wybrać. Za co do tej pory pokornie żałuję. Było to tak ekstremalne przeżycie że jak to wspominam to nie wiem czy śmiać się czy płatać ... heh, pewnie jestem sama sobie winna ale wyobraźcie sobie randkę z Kononowiczem. Tak, to była moja randka :(
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Czemu porażka? :) Przynajmniej miałabyś pewność, że zachowałby czystość do ślubu ;p
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Na mojej randce koleś chciał wyjść na mszę do kościoła i wrócić po modłach ...porażka
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Randki...kiedy to ja ostatnio byłem na randce? Hm....niech pomyślę...uff, dawno temu ;P
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Kiedyś wybrałam się na randkę z kolegą z sąsiedniej uczelni. To była pierwsza i ostatnia randka. Był tak jak teraz luty. Umówiliśmy się gdzieś w centrum, no i gadka-szmatka, spacer trwał ze dwie godziny, zmarzłam straszliwie a każda moja propozycja typu wejdźmy tu na kawę, albo tu na herbatę, albo tu na zapiekankę, spotykały się z totalnym pominięciem, i kiedy już zdesperowana stwierdziłam że JA IDĘ tam na herbatę bo zaraz do chodnika przymarznę,to nie dość że facet nie wydał na mnie ani jednej złotówki, napój plus ciepłe miejsce kosztował jakieś 3,5, to jeszcze marudził że drogo! Tego było za wiele. Nie rozumiem jak tak można! Sam zaprasza, i każe stać na mrozie 2h. Chce poruch*ać a 3,5 zł i to jeszcze nieswoich żałuje. Od tego czasu jestem przeczulona na tym punkcie.
popieram tę opinię 23 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Kurde niby liczy się osobowość a nie wygląd tylko czemu nader często to się pokrywa. Albo jak podoba mi się jakiś facet, podchodzę zagadać i już po 5 minutach rozmowy kiedy zionie pustką jakoś nagle przestaje mi się ta osoba podobać, ba nawet czasami brzydnie heh, dziwne zjawisko.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Najgorsza randka wszechczasów

brak wymiany danych.......takie nic a jednak wiele.....
ale zapytaj się ile waży jak wyrósł i już nie zależy Ci na duszy tylko na wyglądzie.........to minusy egzystencji w necie....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Najgorsza randka wszechczasów

moja randka - chłopak poznany w internecie, wiele rozmów, wymiana zdjęć, nadzieja na fajne spotkanie i w sumie było gdyby nie to, że...on był o 2 głowy niższy ode mnie:-)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: Najgorsza randka wszechczasów

on był w Zakopanym a ona w Londynie.....;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Hmmm....
Nie bardzo mogę sobie wyobrazić randkę z Kononowiczem - zatem trudno mi Tobie współczuć/zazdrościć :]
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

marynarz pozna panią (193 odpowiedzi)

Dobry wieczór, Od kilku lat pracuję jako marynarz. Od jakiegoś czasu męczy mnie pragnienie...

czemu faceci zdradzaja? (137 odpowiedzi)

no własnie czemu?co wam jest brak w kobietach swoich partnerkach?jak mozna z taka premedytacja...

stogi (16 odpowiedzi)

Stogi to wspaniała dzielnica!!!!