Najgorszy hostel w jakim byłem.
Niby wyposażenie nie jest stare, ale ascetyczne - to za mało powiedziane. Przeraźliwie zimno. Okna wystawowe. Ceny na pierwszy rzut oka wydają się być przystępne, ale to pozory, bo za taką jakość usług są bardzo wygórowane.
Wszystko jest prowizoryczne i jednorazowe - łóżko, pościel, poduszki - ale wcale nie używane jeden raz. Po prostu najtańsze ...za grosze. Łazienki fatalne - co to za pomysł, żeby pod prysznicem była toaleta, zlew, lampka i gniazdo elektryczne (sic!). Obsługa jakby pracowała tam pierwszy dzień. Ogólnie największa porażka hostelowa mojego zycia
Wszystko jest prowizoryczne i jednorazowe - łóżko, pościel, poduszki - ale wcale nie używane jeden raz. Po prostu najtańsze ...za grosze. Łazienki fatalne - co to za pomysł, żeby pod prysznicem była toaleta, zlew, lampka i gniazdo elektryczne (sic!). Obsługa jakby pracowała tam pierwszy dzień. Ogólnie największa porażka hostelowa mojego zycia