Właśnie wróciłem z Barracudy,zwykłe spotkanie biznesowe przerodziło się w kilkugodzinną nasiadówkę ,jestem wręcz zauroczony widokiem,klimatem ,kuchnią i obsługą .Choć bywałem tu wczęśniej kilkakrotnie dopiero teraz dostrzegłem prawdziwe atuty tej restauracji.Pomijam widok bo o każdej porze roku jest fantastyczny,ale półmrok,wieczorny klimat robi niesamowite wrażenie estetyczne.To co mnie zadziwiło tym razem to była kuchnia ,wymysliłem sobie że trochę pozmieniam danie które było w karcie według mojego gustu,spodziewałem się raczej że będzie z tym problem ,a tu niespodzianka,wszystko na talerzu według życzenia i jeszcze jak smakowało.Brawa za intencję i podziękowania dla kucharza i obsługującego nas Pana.Dlatego też z czystym sumieniem pierwszy raz postanowiłem podzielić się refleksjami i jeszcze raz podziękować za tą ucztę dla ciała i ducha.