Maciej Głouszka to najlepszy instruktor, ADJ świetna szkoła! Bardzo wszystkim polecam. Wcześniej zdawałam w Warszawie, gdzie też robiłam kurs (drożej i gorzej...) tam trafiłam na fatalnego instruktora, dzięki któremu nie tylko nie nauczyłam się jeździć ale nabrałam złych nawyków i na 5 lat poddałam się ze zdawaniem egzaminu. Maciej bardzo cierpliwie i konsekwentnie zmuszał mnie do tego żebym te nawyki wypleniła, stawiał wymagania wybierał trudne i uczące czegoś trasy i manewry, nie odpuszczał - przecież jeżdżenie po prostej niczego nie uczy... a kiedy sobie nie radziłam rozbrajał poczuciem humoru. No i do tego Maciej jest mistrzem zmylenia "przeciwnika" o egzaminatorach wie bardzo dużo, zna ich ulubione "miejsca oblewania" i sposoby żeby jak najszybciej pozbyć się zdającego. Żałuję, że to ADJ nie była moją pierwszą szkołą jazdy, wtedy już od 5 lat byłabym kierowcą. Polecam!!!