Niedawno wróciliśmy z majówkowego wyjazdu. A nasze salukowe panny Fara i Celina z wakacji. Tak! Z wakacji w Przystani u Liliany. To jest jedyne miejsce, w którym bez żadnych obaw mogę zostawić psy, wcześniej trzy a teraz dwa, które wymagają szczególnych potrzeb. Saluki potrzebują indywidualnego podejścia i nie są łatwa rasą. W przystani dziewczyny mają swój pokój i ogromny teren do biegania oraz są wyprowadzane na spacery. Pani Liliana jest osoba, która oddaje psom całe swoje serce, ma duża wiedzę i profesjonalne podejście.
Jako właścicielka, wiem że dziewczyny mają tu najlepszą, troskliwą opiekę!

Fara i Celina lubią sobie pośpiewać, hahaha. Autentycznie wyśpiewują serenady i jest to niepowtarzalne :) Poza tym są dobrze wychowane, przychodzą na przywołanie i nie ma z nimi problemu. Trzeba dbać o ich potrzeby bo to są starsze psie damy i wymagają szczególnej opieki. Goście Przystani Liliany od dawna miłe naszemu sercu :)