Nawet ćwierć miliona więcej dla każdego odwołanego prezesa. "Ludzie PiS zarobili na wecie prezydenta Dudy ekstra kasę"
Były wiceprezes Portu Gdynia Kazimierz Koralewski (radny PiS w Gdańsku) i były wiceprezes Portu Gdańsk Kamil Tarczewski (były radny PiS z Inowrocławia) to jedni z wielu działaczy PiS, którzy zasiadali w zarządach spółek Skarbu Państwa i zyskali setki tysięcy na zawetowaniu przez prezydenta Andrzej Dudę ustawy okołobudżetowej.
Po fali odwołań władz spółek Skarbu Państwa poznajemy kwoty, które dostają członkowie zarządów spółek z udziałem Skarbu Państwa. Na przykład członkowie zarządu Portu Gdynia dostali wypłaty za styczeń w wysokości od 85 do 93 tys. zł na osobę i od tej podstawy wyliczono im trzymiesięczne odprawy (od 256 do 279 tys. zł.). Jeszcze miesiąc wcześniej zarabiali od 48 do 52 tys. zł, a przysługujące im odprawy wynosiłyby do 158 tys. zł.
Czytelnicy zwracali nam uwagę, że wynagrodzenia członków zarządu powinny być wielokrotnością kwoty 4403,78 zł, a nie 7767,61 zł jak przyjęto w Gdyni.
Po fali odwołań władz spółek Skarbu Państwa poznajemy kwoty, które dostają członkowie zarządów spółek z udziałem Skarbu Państwa. Na przykład członkowie zarządu Portu Gdynia dostali wypłaty za styczeń w wysokości od 85 do 93 tys. zł na osobę i od tej podstawy wyliczono im trzymiesięczne odprawy (od 256 do 279 tys. zł.). Jeszcze miesiąc wcześniej zarabiali od 48 do 52 tys. zł, a przysługujące im odprawy wynosiłyby do 158 tys. zł.
Czytelnicy zwracali nam uwagę, że wynagrodzenia członków zarządu powinny być wielokrotnością kwoty 4403,78 zł, a nie 7767,61 zł jak przyjęto w Gdyni.