Odgrzeje stary kotlet aby opowiedzieć co nieco chętnym na kierunek nawigacja.
Dostać się - banał. Byłem 2 na liście cywilnych z tym ,że zdawałem rozszerzenia z matmy i angola.
Wybrałem się na te studia bo myślałem, że łatwo zdobędę dyplom oficera i będę pływał za dobrą kasę. Co poszło nie tak? Otóż:
1. Uczelnia POMAGA a nie gwarantuje zdobycie praktyk morskich. Praktyki są potrzebne do otrzymania dyplomu Oficera na koniec studiowania. Łącznie żeby podejść do egzaminu trzeba wypływać 6 miesięcy na jednostce powyżej 150 wyporności która posiada papiery żeglugi międzynarodowej. W mojej 55 osobowej grupie praktyki pełnego wymiaru zrobiło aż/tylko 6 osób (znajomości typu tata, wujek, dziadek pływają)!!!
2. Przez 3 lata starałem się zdobyć praktykę (zrobiłem certyfikaty językowe-specjalistyczne i te zwykłe, przez 3 lata odbierałem stypendium rektora I stopnia). Myślicie, że to pomogło? Niestety "starałem się" oznacza =nie masz znajomości=nie masz praktyk.
3. Sprawa dziewczyn na uczelni? Koleżanka (również stypendystka) dzwoniła i chodziła po agencjach, jak ja, za praktykami. Odpowiedź 6/10 agencji: "Jest Pani kobietą, czego Pani oczekuje?"
4. Dziekanat na uczelni ?-super! Wszystko da się załatwić, Panie bardzo miłe.
5. Poziom studiów? Na pierwszym roku 150 osób, na czwartym roku 55. Wiele osób odpadło na własne życzenie.
6. Obroniłem inżyniera ale przez brak praktyk nie mogłem oficera. Co dalej po tak wspaniałej Akademii? Praca w McDonald albo pójść na kolejne studia. Teraz jestem na PG i wiem, że straciłem tylko czas na AMW.
7.Podsumowanie.
Jeżeli chcesz pływać i masz znajomość- idź na AMW.
Jeżeli bardzo chcesz pływać i nie masz znajomości- Wybierz AM Gdynia, AM Szczecin (Te uczelnie mają umowy z armatorami i większość studentów ma praktykę).
Sam inżynier nawigacji nie da ci nic a powyższa uczelnia cieszy się statusem "fabryki bezrobotnych". To określenie padło z ust wielu oficerów czy osób pracujących w branży morskiej.
Aby przekonać się, że post jest prawdomówny wjedź na
http://www.portalmorski.pl i przez 3 miesiące zaglądaj na oferty pracy na stanowisku "deck cadet" bo takie będziesz zajmował/a na obowiązkowych praktykach. Możesz też wklepać w google "dlaczego nie zatrudniają kadetów". Wszystko jasne-pozdrawiam :)