Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

Dorabiają - tysiące mniej, lub bardziej - skomplikowanych teorii.
Przeinaczają. Zamydlają... Ubierają w dziesiątki barwnych okładek.
Szukają:
"Stabilizacji"... "Poczucia bezpieczeństwa"... "Zapewnienia spokojnej przyszłości"...
Tak o TYM piszą. Mówią.

Jaka jest PRAWDA?
Smutna.
Absolutnie NIE - romantyczna.
Materializm. Coś - co stało się w dzisiejszych czasach... NORMĄ.
U Kobiet - szczególnie.
Przykre. Dołujące. Nie dające nadziei na przyszłość... :(
Znam - Wasze metody. Sposoby. Maski.
Pewnie usprawiedliwiacie się same przed sobą.
Może - nawet ich nie zauważacie..?
Tak myślę.

Takie podejście - jest mądre.
Popierane przez koleżanki.
Znajomych. Rodziny...

Czy są gdzieś jeszcze... "Kobiety starej daty"?
Hm...
Myślę, że ...niestety.
Wyginęły. :(
Jak mamuty.
Komercja. Lans. Pazerność...

Miłość - to przestarzałe pojęcie.
Źle mi z tym.
Źle mi z ..."Wami".
Nawet - gdy jesteś ...piękna, seksowna... chodzi Ci tylko o jedno.
KASA.
Idę o zakład. Wiem, że wygram.
Ale pozdrawiam Te - które będą twierdzić inaczej. :)
(Faceci też mają "swoje za uszami". Prawda.)
Jednak WY - miałyście być ...delikatne. Eteryczne. Zwiewne. Śliczne.

Nie jesteście.
Świat mnie oszukał.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

Inka coś z tobą nie tak jeśli to czytasz ;]
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

Który?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

Tak czytam sobie od czasu do czasu Wasze rozmowy w różnych wątkach i stwierdzam że jeden z Was ma ewidentny problem z przerośniętym ego. Tutaj to już chyba tylko psychiatra może pomóc ;-)
Co do ścigania "przestępców" dnia codziennego (szczekający pies, chodzący złośliwie głośno sąsiedzi itp.) polecam "Nie zabijać Pająków" Ireny Matuszkiewicz.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

>Czuje się jak bym pisał do ściany,

To jest nas dwóch.
W moim przypadku, jakbym pisał do ściany płaczu:d

>to jeszcze nie udajesz zdziwionego treścią własnych wypowiedzi.

Wiem co piszę, po prostu jestem zdumiony tym, co Ty tam wyczytujesz:D

A teraz to nawet nie nadążam nad tym, jak edytujesz:D
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

Nie bierzesz odpowiedzialności za własne słowa i odwracasz kota ogonem a potem jeszcze imputujesz, że ja zachowuje się jak kobieta - dobre ;) Ciekawe ile osób się nabierze ;)

Odbiegliśmy od tematu, ponadto jakakolwiek dalsza rozmowa z Tobą straciła całkowicie sens ;) Czuje się jak bym pisał do ściany, nie dość, że nie rozumiesz co się do Ciebie pisze, to jeszcze nie udajesz zdziwionego treścią własnych wypowiedzi.

A zapowiadało się ciekawie...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

>Nie pamiętasz co sam wypisujesz?

Wiem, ale w tamtym poście nie było nic, co mogłoby kogokolwiek obrazić, stąd moje zdziwienie i prośba o wyjaśnienie - którego nie otrzymałem.

Jeśli jesteś nadwrażliwy czy przewrażliwiony, to nie licz, że będę wokół Ciebie skakał na paluszkach. Na mnie te kobiece sztuczki nie działają. Manipulować możesz kogoś innego:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

"Raczej chodzi o tematy humanistyczne"
Przy tematach humanistycznych możesz co najwyżej wyrazić swoją opinię.

"Że niby w którym miejscu?"
Nie pamiętasz co sam wypisujesz?
Nie odebrałem tego personalnie, nie mniej jednak - próbowałeś ;)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

>Nie. Jeśli ktoś twierdzi, że 2+2 = 93 to nie jest mój gust że powinno być 4, to tylko on najzwyczajniej jest debilem.

Wątpię, by chodziło o tego typu kaliber. Raczej chodzi o tematy humanistyczne - nie ścisłe;)

>Znów kolejne próby obrażenia mnie ;)

Że niby w którym miejscu?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

"A kto jest w tej grupie, to tylko własny gust;)"
Nie. Jeśli ktoś twierdzi, że 2+2 = 93 to nie jest mój gust że powinno być 4, to tylko on najzwyczajniej jest debilem.

"wolę iść spać;)"
Idź idź, może Ci się przyśni w jakąż to złą stronę pobiegłem odpowiadając dokładnie na to, co wyprodukowałeś ;)

Znów kolejne próby obrażenia mnie ;)
Ewidentnie masz trochę więcej oleju w głowie niż ci co zwykle mnie tu obrażają.
A jednak....
http://vader.joemonster.org/upload/rtz/l_1456829d8e68752argumentacja.jpg
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

>Przeczytaj moje powyższe posty, już dwa razy to skomentowałem.

Skomentowałeś to, jak Ty widzisz to, jak oni Cię widzą, a to coś całkiem innego od tego, jak oni Cię widzą;)

>Pewnie nie, gdyby KIEDYKOLWIEK myśleli tak jak ja nie było by problemu, bo nie pisali by totalnych bzdur ;)

Sęk w tym, że pisali, do osób, które uznawali za "wybitnie tępych".
A kto jest w tej grupie, to tylko własny gust;)

>Czytanie ze zrozumieniem kolego się kłania ;)

No wiem, ale co poradzę, że masz z tym problem?;)
Przecież mi nie chodzi o wyjaśnienie, ale o efekt końcowy.

>Do dołu? Na jakiej podstawie twierdzisz, że noszenie maski jest złe?

Znów pobiegłeś całkiem w złą stronę.
Ale nie mam już na to siły, wolę iść spać;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

"jest jeszcze kwestia tego, jak widzą Cię inni"
Przeczytaj moje powyższe posty, już dwa razy to skomentowałem.

"Pewnie oni też kiedyś myśleli jak Ty, i oto kim się stali dzięki temu."
Pewnie nie, gdyby KIEDYKOLWIEK myśleli tak jak ja nie było by problemu, bo nie pisali by totalnych bzdur ;)

" "bo lubię" - i to jest kluczowy element tej rozmowy"
"bo lubię nosić maskę" ;)
nie "bo lubię dyskutować z idiotami" ;)
Czytanie ze zrozumieniem kolego się kłania ;)

"Lecz jak to świadczy o Tobie, gdy równasz się do dołu?"
Do dołu? Na jakiej podstawie twierdzisz, że noszenie maski jest złe?
Ty z pewnością "równasz do góry", i jako otwarta, towarzyska i 'bardzo do ludzi' osoba pierwsze co robisz to opowiadasz o sobie 100% prawdziwego info na każdym forum jakim się zalogujesz. Rozumiem też, że nigdy nie ukrywasz żadnych informacji o sobie gdy ktoś pyta, nie nosisz masek. No cóż... masz do tego pełne prawo.

"i o zachowywaniu się jak oni"
Skoro w Twojej ocenie ja zachowuję się "jak oni", to w takim wypadku Ty dyskutując ze mną jesteś.... mną?

image
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

>Nawet jeśli na forum nie przyznają, to w głębi duszy będą wiedzieć gdzie ich miejsce i następnym razem, lub na innym forum sytuacji da się uniknąć ;)

Bzdura. Osoby, które opisujesz są zbyt uparte, aby dojść do takich refleksji. Jedyne co osiągasz to sprowadzasz się do ich poziomu, a im częściej tak robisz, tym dłużej zostajesz i bardziej to utrwalasz.
Pewnie oni też kiedyś myśleli jak Ty, i oto kim się stali dzięki temu.

Poza tym, jest jeszcze kwestia tego, jak widzą Cię inni, kiedy pozwalasz sobie na takie zachowanie.

Mój kolega miał takie mądre powiedzenie "nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu"

>Już odpowiedziałem: bo mogę - i lubię.

"bo lubię" - i to jest kluczowy element tej rozmowy, jak i podejmowania dyskusji z osobami, o których mówisz, i o zachowywaniu się jak oni.

>Mógłbym się założyć, że na palcach jednej ręki można policzyć stałych bywalców forum, którzy są tutaj w pełni sobą - reszta nosi maski.

Lecz jak to świadczy o Tobie, gdy równasz się do dołu?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

Heh, rzeczywiście, nie tak miało to zabrzmieć ;) Maska jest oczywiście dla wszystkich - ale tylko z niektórymi da się porozmawiać.
Np. zwykłym, nieszkodliwym głupolom nie ma sensu nic udowadniać, tym chamskim natomiast - trzeba. Nawet jeśli na forum nie przyznają, to w głębi duszy będą wiedzieć gdzie ich miejsce i następnym razem, lub na innym forum sytuacji da się uniknąć ;)

"Tylko po co?"
Już odpowiedziałem: bo mogę - i lubię.

Mógłbym się założyć, że na palcach jednej ręki można policzyć stałych bywalców forum, którzy są tutaj w pełni sobą - reszta nosi maski. Niestety pewnie nie będę tego w stanie nigdy zweryfikować osobiście, więc się nie zakładam ;)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

>Dla reszty - jest maska.

Tylko po co?

Z wybitnie tępymi i chamskimi do pewnego momentu ;)
>Dla reszty - jest maska.

Logiczny wniosek, że prawdziwy jesteś tylko wobec tych chamskich do pewnego stopnia;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

"bo boisz się, że ktoś Cię zrani lub wyśmieje?"
Nie.
Bo mogę.

"Pozwalasz, by inni określali kim jesteś i jak masz się zachowywać."
O stary, chyba mnie jeszcze nie znasz ;)))

" jak ci, dla których zakładasz maskę i których nazywasz "wybitnie tępymi";)"
Czyli jednak nie zrozumiałeś. Pozwolę sobie wytłumaczyć.
Z wybitnie tępymi dyskusji nie podejmuję ;)
Z wybitnie tępymi i chamskimi do pewnego momentu ;)
Dla reszty - jest maska.

To co napisałeś, to Twoja teoria - całkiem sensowna, niestety nieprawdziwa - a jak wspomniałem mało mnie to interesuje ;) Odpisałem z wrodzonej grzeczności ;)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

>Stąd cały Twój post traci jakikolwiek sens.

Nie, bo ja cały czas rozumiem, co masz na myśli.
Ty zaś wcale nie zbliżasz się do zrozumienia mojego dowcipu;)

>Możesz tylko SPEKULOWAĆ, że czytając moje wpisy chociaż trochę mnie "poznałeś" ;)))

Po co miałbym to robić? Jesteś facetem, faceci mnie nie interesują, nie spekuluje na ich temat i nie staram się ich poznać.

>Stąd zupełnie mnie nie interesuje co ktokolwiek na forum o mnie myśli ;)

To jest nas dwóch, bo mnie nie interesuje myślenie o Tobie:D

>tutaj wszyscy noszą pewnego rodzaju maski ;)

Nie wszyscy:)

>na forum zachowuje się zupełnie inaczej niż w życiu, bo w życiu nie spotykam ludzi wybitnie tępych - a tutaj często niestety tak ;)

Więc zakładasz maskę i grasz, bo boisz się, że ktoś Cię zrani lub wyśmieje?:d Czyli jesteś niczym taka stara zabawka, której podrygiwały kończyny, gdy ciągnęło się za sznurek:D Pozwalasz, by inni określali kim jesteś i jak masz się zachowywać.
I pewnie w oczach wielu wypadasz na osobę dokładnie taką, jak ci, dla których zakładasz maskę i których nazywasz "wybitnie tępymi";)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

To zupełnie inaczej niż ja. Lubię się dzielić, zwłaszcza tym co dobre.
Takie mamy prawo w Polsce, za to w Emiratach jest inne prawo.
Nie miała bym nic przeciwko drugiej żonie o ile faceta było by stać na utrzymanie licznej rodziny. Niestety w większości przypadków jakie znam, tak nie jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

Bo Anty jest egois... tfu, jest staroświecki:)
Nie lubi się dzielić. Nie lubi, gdy nim się trzeba dzielić:)

I nie lubi, gdy go się kusi, a później straszy aktami prawnymi, kiedy już rozpisuje hierarchię haremu:p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

Aaa, no widzisz, próbowałam cię troszeczkę "wykorzystać" do podrywu ale najwidoczniej @Anty przejrzał moje zamiary i nie dał się skusić :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

propozycją "chodźmy na ciacho z kremem" :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Wynajmować czy na kredyt brać... Jak żyć? (182 odpowiedzi)

Co lepsze, a może co gorsze..?! Bawić się w wynajem, spłacać czyjś kredyt czy już lepiej zacząć...

Feromony i ich działanie (7 odpowiedzi)

Słuchajcie a jakie jest tak naprawdę to całe działanie feromonów. Mianowicie jak jestem w...

Upokorzony przez żone (3 odpowiedzi)

Żona zaprosiła mnie na bal karnawałowy do swojej firmy. Zgodziłem się, żeby zrobić jej...