Nędza, ogólnie szkoda gadać
Tym Panią nie chce się pracować, przychodzą bo muszą. Z takim nastawieniem nikt nie pomoże innym. Po rejestracji, kwalifikują bezrobotnego wedle własnego uznania, nie patrząc na przebieg pracy i szkolenia, kursy, bo tak łatwiej. Wchodząc do tego urzędu trzeba się nastawić na traktowanie z góry i że jesteś złem koniecznym...
Dziwi mnie że kierownictwo nie przegląda opinii internetowych i nic z tym nie robi. Może trzeba od razu szukać dojścia do prezydenta miasta, skoro kierownictwo ma to gdzieś, jaką opinę ma urząd u petentów.
Do najgorszej wizytówki Gdyni można zaliczyć Dworzec i PUP.
Dziwi mnie że kierownictwo nie przegląda opinii internetowych i nic z tym nie robi. Może trzeba od razu szukać dojścia do prezydenta miasta, skoro kierownictwo ma to gdzieś, jaką opinę ma urząd u petentów.
Do najgorszej wizytówki Gdyni można zaliczyć Dworzec i PUP.