Re: Neoderma, czy któraś z Was to sobie zrobiła?
witam
chciałabym się podzielić swoim niewielkim doświadczeniem z peelingiem cypryjskim. Mam mnóstwo blizn po trądziku, rozszerzone pory, zaskórniki, gdzieniegdzie małe pryszcze, i praktycznie non stop świecącą cerę. Jestem w trakcie drugiego peelingu,odstęp między pierwszym a drugim u mnie to równy miesiąc. Zabieg jest bolesny, teraz za drugim razem był jeszcze bardziej bolesny, może dlatego że był nakładany na nową skóre, za pierwszym razem wytrzymałam 8 min, a teraz 6min ;) ogólnie mi kosmetyczka powiedziała że do 10 min powinno się tak masować. Skóra schodzi bardzo, za pierwszym razem schodziła mi płatami, w miejscach gdzie najbardziej mi "szorowała" dlatego w miejscach gdzie mi mniej schodziła (tj. czoło,nos) teraz powiedzialam żeby wiecej w tych partiach wyszorować i juz widze efekty tego :) po pierwszym razie zauważym rozświetlenie cery, poza tym reszta wszystko po staremu, aha miałam duży wysyp pryszczy, ale to dobrze :) teraz już widzę że takiego nie będzie. Teraz za drugim razem schodzi mi równie intensywnie ale mniejszymi płatkami. Prawdą jest że trzeba siedzieć w domu i sie ludziom nie pokazywać :) ja jestem pełna optymizmu dla tego peelingu, wiadomo że należy zrobić kilka zabiegów jeżeli chce się "ruszyć" te blizny :) mieszkam w okolicach Przemyśla, za zabieg płacę 300zł w tym jest najpierw oczyszczanie + peeleng+maska+ kosmetyki do domu, poza tym moja kosmetyczka daje mi jeszcze próbki różnych innych kosmetyków np. bioderma,talgo itp. bo to co jest do stosowania po zabiegu to starcza na góra 4-5 dni, a stosuje się rano i wieczorem. Kolejny 3 peeling przewiduje już na wrzesień, czyli za 2,5 miesiaca. Plusem jest to że jak już skóra dojdzie do siebie to można się opalać, teraz gdzie zaczyna się lato to duży plus :)
0
0