Kiedyś bardzo lubiłam to miejsce. Bardzo często przyjeżdżałam tutaj na śniadania. W sobotę przyjechałam tutaj na obiad z mężem. Zamówiłam kotlet szwajcarski. Najpierw kasza - cóż - była zimna. Ale co tam - zabrałam się za mięso. Ogólne wrażenie - poczułam, że zaraz zwymiotuję. Zdjęłam panierkę (gruby pancerz, który w całości od razu odszedł). W środku mięso surowe... Mąż zabrał talerz. Kelnerka przeprosiła i zabrała "danie". Za chwilę wróciła z informacją od kucharza, że cytuję "to jest takie mięso", ale mogę wybrać coś innego... Do dzisiaj czuję smak tego starego, surowego mięsa. Koszmar. Nigdy więcej