Niby ok, ale jednak..

Jestem stałyą bywalczynią klubu rock cafe. Jednak że ostatnio jest tam bardzo tłoczno, ale nie za sprawą ludzi, tylko ich garderoby. Kurtki walają się wszędzie, na stolikach, kanapach. Przez to nie ma miejsc dla gości. Czy szatnia nie jest obowiązkowa w tym klubie? Niby błachy powód, ale to jest kłopot gdy przychodzi się do tego klubu, a okazuje się że połowa miejsc jest zajęta przez kurtki gości.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Niby ok, ale jednak..

Pracownicy nie oddają zostawionych w pubie rzeczy. Dwukrotnie zdarzyło się mi zostawić kurtkę po której słuch zaginął. Zresztą nie tylko mi. Przykro.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Niby ok, ale jednak..

rzeczy oddaje sie do szatni ,a jak sie walnie gdzie popadnie a potem ma sie pretensje ze rzeczy nie wrocily to mozna tylko pogratulowac inteligencji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2