Zamówione potrawy:
- won tony - można mieć wątpliwości, czy mięso w środku jest w ogóle ugotowane. ZERO przypraw, smak jak klops ze stołówki w sanatorium,
- makaron z tofu - glut znów bez smaku i polotu i bez charakteru
- ramen - ciepła woda zmieszana z dziwnym sosem sojowym, żadnej esencjonalności, wywaru, mieso i warzywa, ani smaczne ani niesmaczne.
Generalnie kulinarna porażka.