Studiowałam tam przez rok na filologii angielskiej-teraz jestem na ug i myślę że filologia na PWSH jest odpowiednia dla:- przyszłych nauczycieli j.ang(chcących pracować w podstawówce- takie wrażenie mam o poziomie)-ludzi co chcą mieć tylko papierek i wyjechać
Dla studentów ambitniejszych/studiującym żeby mieć po tym jakaś prace polecam placówkę państwową-byłam na profilu translatorycznym na którym niby wszyscy MYŚLĄ że szkolą się na tłumacza,niestety jest zbyt duża konkurencja w tej branży i z takim poziomem jaki panuje na anglistyce w pwsh raczej nie ma szans zostać tłumaczem.Jeśli chodzi o godziny zajęć to nawet nie ma porównania do UG-PNJ(praktyczna nauka języka-jeden z najważniejszych przedmiotów)na pwsh jest w liczbie godzin około 480 a na ug tego samego przedmiotu jest 600 godzin!!!(pewie dlatgo pwsh nie udostępnia swojej siadki studiów w internecie)nie sugerujcie się opiniami typu "panie w dziekaacie są miłe"-myśle ze na studia idzie się żeby można było na nich zdobyć umiejętności- na pwsh trzeba70% samemu zrobić żeby mieć szanse na magisterke(na ug bo na pwsh z anglistyki magisterki nie ma)co do poziomu:jeśli jesteś na poziomie preFCE-jest wysoki
Co kto lubi....;)

Ja tam studiuję i porównywałam materiał z koleżanką na UG i jakoś nie zauważyłyśmy takiej różnicy, jak ktoś chce się nauczyć to wszędzie się nauczy.

A w jaki sposób przeniosłaś się na UG. Na II rok, czy od początku? Czy na pwsh przedmioty są podobne jak na ug?

PWSH nie udostępnia też list swoich wykładowców,może dlatego,żeby nie sprawdzić o nich opinii w internecie.Dla zainteresowanych studiami podyplomowymi to bardzo ważna informacja.Na jednym z poprzednich studiów wymieniono prowadzących,chociaż słuchacze wybrali określone osoby do prowadzenia dyplomów. Zastąpiono ich jakimiś przypadkowymi.
Uwaga,brak informacji o prowadzących jest zawsze podejrzany.