Nie idz! Jak nie chcesz się rozczarować
Piątek g.20.00 Wchodzimy.Rezerwacja na 15 os. Zasiadamy a dwie osoby jeszcze stoją!A już nie ma gdzie. Idziemy do obsługi, że za mało, a oni na ranty stołu dostawiają jakieś malutkie drewniane składanie siedzonka aż strach usiąść!Żenada.Ale już siedzimy. W karcie najtańsze piwo 8zł! i to jakiś Amber.Wina wcale nie posiadają.Wychodzę do damskiej toalety.Wyrwane klapy, kafelki przypalone papierosami, woda nie była zimna- była LODOWATA-aż mydło kurczowo się rąk 3mało.Gdyby nie znajomi już by mnie nie było.Obsługa miła ale doprosić się czegokolwiek to dłuższe polowanie!Impreza zaczyna się grubo po 22.00 bo dopiero wtedy DJ się zjawia.Gdyby nie fajowa moja paczka to nie zostawiłabym tam ani złotówki!Ceny horrendalne a nie przekłada się to niestety na jakikolwiek minimalny standard! Drewniane nieoheblowane wydrapane ławy i stoły, brudne, tandetne osłonki na nadpalone świeczki- w ciągu pięciu godzin nikt nie zauważył że się wypaliły.Knajpa obdrapana, zaniedbana i do remontu!Acha panie! Prawie złamał mi się tam obcas! Poszłam na parkiet i utknął w kilkucentymetrowej dziurze w drewnianej spróchniałej posadzce! ABSOLUTNIE ODRADZAM!