Bzdura
Ciasne korytarze? No proszę, przecież tam uczniowie mogą z obu stron korytarza usiąść na ziemi z wystawionymi nogami, a i tak będzie jeszcze na środku miejsce do przejścia. Co do 1000 uczniów też się nie zgadzam. Na przerwach nie ma problemu z miejscem. 8 lekcji dziennie mam, tylko raz w tygodniu. Jest dzień, w którym mam 4 lekcje. Co do układu sal to przyznaje, że do dziś nie mogę spamiętać, który numer sali jest, na którym piętrze. Co do samych idiotów to już kompletna głupota. Ja znalazłam koleżanki, a oprócz tego nasza klasa jest całkiem zintegrowana. Ludzie z mojego rocznika też są przyjaźni. Kiedy przyszłam do szkoły nie znałam nikogo, bo nie mieszkałam w Gdyni, ale teraz mogę powiedzieć, że to był naprawdę dobry wybór. Jedyna rzecz, której nie mogę znieść to podejście dwóch nauczycieli do uczniów, ale reszta jest ok. Są też tacy jak moja pani od matematyki, dzięki której zrozumiałam o co chodzi w matematyce, albo pani od chemii, dzięki której chemia stała się moim ulubionym przedmiotem przyr. Jak dla mnie w szkole nie chodzi nawet o poziom nauczania (który akurat jest wysoki), ale o to jak nauczyciel tłumaczy. Dlatego właśnie nigdy nie zrozumiem fizyki... Wyposażenie słabe na razie,ale odkąd jest nowa dyrektorka szkoła mocno się rozwija. Widać, że od dwóch lat szkoła się bardzo zmienia. Powstały takie miejsca jak 07 czy strych (miejsca gdzie są kanapy stoliki i leci radio, ogólnie miejsca gdzie można odpocząć). Uczniowie zbierają na radiowęzeł i już są szafki. Podsumowując polecam.
0
0