Witam, bywałem w gorszych urzędach. Najgorzej to się dostać do okienka, potem wszystko idzie jak z płatka. Nie rozumiem jak w pół godziny mogą się skończyć numerki??? To jakiś przekręt, komuś zależy żeby interesanci kupowali numerki u staczy. Na niewykorzystane numery powinny być wydawane nowe. Nie rozumiem też dlaczego pozwala się na rejestrację kilku samochodów jednej osobie, która zajmuje okienko ponad godzinę...Chyba ktoś ma w tym interes... Oprócz tego pracownicy są dość mili i merytoryczni...