Nie mam słów.
Czy głównym kryterium przy przyjmowaniu kelnerek jest stopień ich powolności umysłowej? Jeszcze ani razu nie zdarzyło mi się otrzymać kompletnego zamówienia a zamawiałam 5-6 razy. Właścicielowi radzę się zastanowić czy to jest coś co powinien w życiu robić. Żenada.