A ja byłem ostatnio ( codziennie - 4 dni pod rząd ) i czekałem nawet raz z 16 minut ... tylko, że lokal był pełny ( 7 osób siedziało przy stolikach, 2 stały w oczekiwaniu na pizzę na wynos ). Dodam jeszcze, że pizza z pieca opalanego drewnem ma to do siebie ( w przeciwieństwie do pieca elektrycznego ), że czasem może się "zarumienić". Do tego - jedyny "nieprzyjemny zapach", jaki mogłeś tam Piotrze poczuć, to aromat najlepszej jakości włoskich składników zmieszany z wonią palonego w piecu drewna bukowego. Podsumowując: w KRESCE MĄKI jadłem lepszą pizzę niż w knajpach na Półwyspie Apenińskim. POLECAM wszystkim smakoszom!
3
2