Zapisałem się na 2 tygodniowy kurs języka w szkole BELL. Zrezygnowałem po pierwszych zajęciach. To jakaś masakra!!!
W grupie 12 osób upchniętych w bardzo małym pomieszczeniu jak sardynki w puszce. Ludzie w grupie mieli od dwudziestu do grubo ponad czterdzieści lat a pani lektor prowadziła zajęcia jak z przedszkolakami. Atmosfera żenująca. Prowadzenie dialogów z kolegą czy koleżanką z ławki, potem wszystkie dzieci zamieniają się miejscami i znowu prowadzimy dialog z innym koledą czy koleżanką.Później piszemy coś na karteczkach, jeszcze później jakieś krzyrzówki.
Kurcze, co to za system!? Gry i zabawy to dobre w przedszkolu a nie dla dorosłych ludzi.
Poza tym kurs miał być intensywny a po otrzymaniu materiałów od lektora stwierdziłem że po tych dwóch tygodniach będę umiał tylko się przedstawić i zaputać o podstawowe rzeczy. Nie trzeba chodzić na intensywny kurs żeby się takich podstaw nauczyć.
Bardzo wysokie opłaty, śmieszna atmosfera, kiczowata i nie skuteczna metoda nauczania dobra dla małych dzieci. Omijajcie szerokim łukiem.

Szanowny Panie,

Bardzo mi przykro, że kurs niemieckiego, w którym Pan uczestniczył zaledwie przez trzy godziny lekcyjne nie sprostał Pana oczekiwaniom. Wydaje mi się jednak, że nikt poza Panem z uczestników grupy nie podziela Pańskiej opinii na temat kursu. Wszystkie pozostałe osoby są w pełni usatysfakcjonowane zarówno atmosferą na zajęciach jak i sposobem prowadzenia zajęć.

Chciałabym Panu wyjaśnić, że sposób prowadzenia zajęć jest typowy dla kursów opartych na metodzie komunikatywnej zgodnej z założeniami metodycznymi szkoły. Metody oparte na komunikacji bezpośredniej w grupach są szerko stosowane na wszystkich szkoleniach kadry zawodowej, włącznie ze szkoleniami dla kadry kierowniczej. Sposób prowadzenia zajęć opartych na rzeczywistej interakcji pomiędzy członkami grupy, pracy w parach i zespołach jest szeroko rekomendowany przez wszystkie znaczące szkoły językowe na świecie. Ostatnie badania dotyczące metod kognitywnych potwierdziły, że metody interaktywnego prowadzenia zajęć przynoszą najlepsze wyniki, uczestnicy odblokowują się i łatwiej przyswająją wiedzę podczas gier językowych stymulujących twórcze myślenie i zdobywanie wiedzy poprzez rozwiązywanie zadań.

Wydaje mi się, że nie ma Pan zbyt dużo doświadczeń jeżeli chodzi o nowoczesne metody prowadzenia szkoleń i niestety rezygnyując z kontynuacji zajęć po pierwszym spotkaniu nie dał Pan sobie szansy, aby sprawdzić swoje możliwości, a tym sam skorzystać z możliwości, jakie dają tego typu szkolenia.
Pragnę też dodać, że cena kursu to 249 zł za 24 godziny lekcyjne co daje niecałe 10,40 zł za 45 min. Znając sytuację szkoleń na rynku nie wydaję mi się, aby była to cena wygórowana. Proszę mi przedstawić wartościowe szkolenie językowe płatne w lepszej cenie, chętnie z niego skorzystam.

Jeżeli chodzi o miejsce prowadzenia zajęć, to sala w której są prowadzone zajęcia otrzymała akredytację międzynarodowego stowarzyszenia kwalifikacyjnego EAQUALS i nie odbiega standardem od pomieszczeń, w których odbywają się zajęcia w innych renomowanych szkołach językowych w Polsce i za granicą.

Przykro mi, że wystawił Pan taką opinię szkole o wieloletniej tradycji, znanej ze skuteczności metod nauczania. Cieszy mnie jednak fakt, że 98 % naszych kursantów ma bardzo dobre zdanie o naszej szkole i mam nadzieję, że Pańska opinia w dalszym ciągu będzie jedną z nielicznych negatywnych, które oczywiście zawsze mogą się pojawić. Niestety zawsze będą osoby, które mają negatywne podejście do życia i to one zazwyczaj są w gronie tych 2% niezadowolonych.

Dyrektor Szkoły Bell Gdynia

Małgorzata Imbierowicz