Nie polecam zadnej kobiecie, bedac w 2 miesiacu ciazy, poszlam do niego na wizyte, poniewaz mialam krwawienie. Lekarz byl nieprzyjemny, tylko mnie zbadal, nie robiac usg przepisal mi leki na podtrzymanie ciazy, jeszcze tego samego dnia trafilam do szpitala..Po poronieniu nie dostalam od niego nawet dnia zwolnienia, bo PANIE PO GORSZYCH ZABIEGACH OD RAZU WRACAJA DO PRACY. Ten lekarz to jakas pomylka..

Ja miałam plamienia w 10 tyg. Dostałam leki i poprosiłam o kilka dni zwolnienia. Niestety nie otrzymałam, ponieważ "komputera pod pachami nie noszę, tylko siedzę przy komputerze". Poszłam do innego lekarza i powtórzyłam słowa dr Szymuli, mój nowy lekarz za głowę się złapał. Takze nie polecam