To nie jest dobra szkoła. Owszem, testy gimnazjalne wypadają świetnie, ponieważ społeczeństwo, jakie mieszka w rejonie szkoły, to nie są żadne patologie, tylko ludzie, którzy są ambitni i tego uczą swoich dzieci. Pan dyrektor ma za przeproszeniem w d*pie swoich uczniów i traktuje ich jak produkt. Jakiekolwiek jego działania nie wynikają z troski o młodzież, tylko z dbałości o statystyki. Kiedy byłam w trzeciej klasie, kategorycznie zabronił chodzenia na dni otwarte szkół ponadgimnazjalnych, ponieważ opuszczaliśmy lekcje. Postanowił za to zorganizować nam wspólne wyjście - na targi szkół zawodowych. Żenada. Jest to człowiek, który potrafi nie przyjąć dziecka do podstawówki, ponieważ ma złe stosunki z jego starszym rodzeństwem. Pracownicy rownież nie mają z nim dobrej sytuacji i wiem to z pierwszej ręki. Nauczyciele to dno. Mało który potrafi zainteresować. Niektórzy chyba nawet nie lubili swojego przedmiotu. Szkoła ma uczyć i wychowywać. Ta szkoła wymaga i karze za złe postępowanie, ale nie daje nic od siebie. To nie jest wychowanie. Za wyjście do sklepu jest nagana, za rozebranie koleżanki - pani pogrozi paluszkiem. Żeby tylko nie było sensacji. Nie idźcie do tej szkoły!