dość często odwiedzałam wraz ze znajomymi Stację de Luxe, a to z uwagi na jej umiejscowienie niedaleko mojego miejsca pracy, a także całkiem smaczne jedzenie. Jednakże po wizycie z dnia 04 grudnia 2009 r. z całą stanowczością podkreślam, że już się tam nie pojawię, co więcej, będę odradzać to miejsce wszystkim znajomym. Obsługa klienta była na żenującym wręcz poziomie!Kelnerka (choć nie wiem czy w ten sposób mogę ją nazwać -bo ta szanowna dama wykrzyczała nam, że w lokalu nie ma obsługi kelnerskiej), była niezwykle opryskliwa. Przez większość wieczoru nie zabierała nam pustych szklanek ze stolika, a gdy już się po nie wybrała, to pozbawiła naszego kolegę połowy wody mineralnej. Ponadto ignorowała to co się do niej mówiło i nieustannie wywracała na nas oczami.
Gdy koleżanka udała się do kierownictwa lokalu w celu zwrócenia uwagi na to karygodne zachowanie, została potraktowana w sposób lekceważący, co jeszcze utwierdziło nas wszystkich, że mamy do czynienia z chamstwem na najwyższym poziomie.

Bez komentarza!