Zdecydowanie nie polecam wykonywania mikrodermabrazji w tym salonie. Pani kosmetyczka co prawda przemiła, ale niestety raczej z małym doświadczeniem. Mikrodermabrazję wykonywałam wcześniej w innym salonie i nigdy moja skóra twarzy nie była w tak tragicznym stanie. Po wykonaniu zabiegu na twarzy pozostały krwiaki na skroniach, twarz piekła do takiego stopnia że uniemożliwiała spokojny sen i musiałam ją smarować kremem intensywnie nawilżającym prawie co godzinę by uniknąć uczucia ściągnięcia. Jednym słowem koszmar! Zabieg był wykonywany w gabinecie o znikomym oświetleniu, bez używania dodatkowej lampy, więc nic dziwnego, że ciężko było pani kosmetyczce ocenić czy stopień złuszczania jest właściwy.