niestety nie jestem zadowolona z usług Moose. Trafiłam na złą lektorkę. Nie oddawała mi moich prac, tłumacząc się że zapomniała sprawdzić. I to było praktycznie na każdych zajęciach. Przeszkadzało mi również to, że skupiała się na pierdołach zamiast wytłumaczyć coś ważnego, dlatego często musiałam ją upominać. Pani z biura to chyba sama nie wie po co tam siedzi! starsznie zakręcona. nigdy nic nie wie. Salki w weekendy też nie proponuje bo biuro zamknięte i wtedy nie można skorzystać z ksera. Ciągle też miałam odwoływane zajęcia. Raz może się zdarzyć taka sytuacja ale to było naganne. umowę podpisałam na soboty bo tak mi tylko pasowało (moose i lektorka oczywiście też byli jak najbardziej na tak) ale żeby odrobić te wszystkie zaległe godziny to praktycznie częściej byłam w tygodniu niż w soboty. Nigdy już nie skorzystam z ich usług!! szkoda tylko pieniędzy

Bardzo mi przykro, że tak negatywnie oceniają Panie naszą współpracę. Problematyczność kursu wynikała tu własnie z tego sobotniego trybu. Za zamieszanie z terminami odrabiania mogę tylko przeprosić, jednak wynika to z faktu, że ustalenie wolnego terminu w ciągu tygodnia wymaga konsultacji przede wszystkim z innymi lektorami i kursantami, siłą rzeczy sprawa się przedłuża. Jeśli chodzi o niezadowolenie z lektorki, przypominam, że istnieje możliwość zmiany nauczyciela. Tak czy inaczej, gratuluję poprawionej matury.

Pozdrawiam,
zakręcona pani z biura