Niestety nie wróże tej knajpie sukcesów. Jestem wielbicielem meksykańskich potraw i wielokrotnie od lat wracam do dwóch wybornych meksykańskich lokali w Gdańsku. Tym razem chciałam sprawdzić Picante. Zacznę od cen - same dania podawane są bez dodatków (sałatek, frytek, surówek)-więc ceny są mocno wygórowane - w porównaniu do innych meksykańskich knajp są niewiele wyższe ale oferują mniej. Za dodatki trzeba dodatkowo zapłacić. Niestety sama jakość potraw bardzo żałosna. Nadziewane japanello - w 1/3 z serem, buritto z mięsem wołowym- mięso gumowe, sam placek suchy. Chilli con carne- to największy zawód, ryż był chyba ugotowany w curry bez innych przypraw. Smakował spalonym curry. Mięso smakowało dokładnie tak jak by je ktoś wymieszał z przyprawą chilli con carne. Zdecydowaliśmy się tam pójść ze względu na masę pozytywnych opinii na facebooku- dziś nie wiem skąd one się wzięły. Sama na pewno dodam opinie negatywną (ciekawe czy zostanie usunięta?), bo jedzenie jest po prostu nie warte swojej ceny. Nie mogę nawet powiedzieć, że było takie sobie - było nie smaczne.