Nie polecam.
Oceniam tylko "Obsługę", na zero. Reszta na podstawie innych opinii - daje "6", aby sztucznie nie zaniżać. Do rzeczy -
Po przyjeździe na pierwsze zajęcia (punktualnie, 5 min przed startem zajec)-zastałam zamknięty budynek, bez odpowiedzi na domofon, telefon, nic. W największe lutowe mrozy...
Napisałam sms, że mogli poinformować o odwołanych zajęciach, po czasie dostałam odpowiedź "Zajecia się odbyły, drzwi były otwarte" - co było kuriozalnym zaklinaniem rzeczywistości, ponieważ zastana brama do budynku była bardzo wyraźna, stalowa i ZAMKNIETA. Jeszcze ciekawsza była rozmowa telefoniczna, w której nikt nie przejął się sytuacją, rozpoczynano jakieś zbędne dyskusje, wręcz byłam atakowana, m.in.że "9 osób się było dziś na zajęciach, tylko pani się nie udało". Ponoć zajęcia się odbyły, ale jeden z uczniów zamknał bramę, która zawsze jest otwarta. Czemu nikt nie odpowiadał na domofon - "może się zepsuł". Szkoda gadac...podejściem zaprezentowanym przez telefon zdenerwowalam sie bardziej, niż samym faktem zmarnowania mroźnego wieczoru na stanie pod zamkniętym budynkiem. Zmarnowany czas i zepsute nerwy.
Po przyjeździe na pierwsze zajęcia (punktualnie, 5 min przed startem zajec)-zastałam zamknięty budynek, bez odpowiedzi na domofon, telefon, nic. W największe lutowe mrozy...
Napisałam sms, że mogli poinformować o odwołanych zajęciach, po czasie dostałam odpowiedź "Zajecia się odbyły, drzwi były otwarte" - co było kuriozalnym zaklinaniem rzeczywistości, ponieważ zastana brama do budynku była bardzo wyraźna, stalowa i ZAMKNIETA. Jeszcze ciekawsza była rozmowa telefoniczna, w której nikt nie przejął się sytuacją, rozpoczynano jakieś zbędne dyskusje, wręcz byłam atakowana, m.in.że "9 osób się było dziś na zajęciach, tylko pani się nie udało". Ponoć zajęcia się odbyły, ale jeden z uczniów zamknał bramę, która zawsze jest otwarta. Czemu nikt nie odpowiadał na domofon - "może się zepsuł". Szkoda gadac...podejściem zaprezentowanym przez telefon zdenerwowalam sie bardziej, niż samym faktem zmarnowania mroźnego wieczoru na stanie pod zamkniętym budynkiem. Zmarnowany czas i zepsute nerwy.