Byłam u niego kilka razy i za każdym razem źle zdiagnozował chorobę psa. Na każdy problem proponuje dietę wet. Nawet dokładnie nie bada zwierzęcia. Tym razem sugerował chorą wątrobę a jak się okazało pies poprostu ma zapalenie gardła. A nawet nie spojrzał w paszczę! Jedynym na czym się zna to chyba sterylizacja...

w takim razie widze ze Pani jest weterynarzem i sama sie najlepiej zna....to trzeba bylo psa leczyc w domu wlasnymi metodami skoro weterynarz z doświadczeniem sie myli, geniuszu.
i skoro taki kiepski to po co pare razy przychodzilas...?? ja jestem bardzo zadowlona i polecam kazdemu!

nie polecam
wzielam pieska ze schroniska i poszlam na wizyte do tego Pana bo piesek wymiotował.pan zaczal wyliczac mi choroby i badania jakie trzeba zrobic i naliczyl rachunek na 400zl,a do tego za wizyte czyli jeden zastrzyk z leku antywymitnego wzial 60zl.Pan ten stwierdzil ze piesek wymiotuje to ma zapalenie watroby a co sie okazalo ze piesek ma wrazliwy uklad pokarmowy i zostala mu dobrana zla karma a wszystkie wyniki wyszly dobre i Pani z Gdyni za pobranie krwi masc do ucha obejrzenie psa i porade wziela 100zl gdzie Pan z Awet naliczyl za to 250 i 100zl za rendgen.
wstyd

hmmm wypowiedź wygląda na napisana przez osobę związana z gabinetem. ja niestety dla awetu również nie jestem zadowolona z obsługi i przede wszystkim podejscia do mojego futrzaka, który cierpiał na kamicę moczową, a był przez długi czas leczony na zapalenie cewki. wet z Batorego kazał zrobic zdjecie po którym moja kicia odzyskała pełnie zdrowia.Polecam gabinet na Batorego.