Napiszę krótko: nie polecam!!!! Łatwo można się złapać na promocję zestaw obiadowy za 18 zł, ale... wszystko, ale to absolutnie wszystko w restauracji Kurort Cafe było niezjadliwe. Począwszy od zupy (gratis), która powinna nosić nazwę "wodzianka" (nie ujmując nic hostessie Kuby W.), po danie główne: wysuszona ryba, gumowy kotlet schabowy, wyglądające na pięciodniowe zszarzałe ziemniaki, sałatka z buraków bez smaku. Po jednym kęsie opuściliśmy "restaurację" zabierając na wynos małą buteleczkę wody. P.S. Tak nawet tu daliśmy się złapać - okazało się, że butelka nie była fabrycznie zamknięta i uzupełniona po sam brzeg prawdopodobnie kranówą. Wrażenia? Niezapomniane...