W motoryzacji jestem laikem więc polegam na opini innych. Szkoda jednak że są tak nieuczciwi ludzie, którzy są gotowi wcisną wszystko za pieniądze i nie liczy się dla nich późniejsza opinia o nich. Już przy odbiorze kluczyków usłyszałem zdanie "Będzie pan zadowolony" i w tym momencie powinienem zrezygnowac. To zdanie zawiera w sobie jakąś magie i faktycznie przypisane jest do ludzi, którzy z fachowością w swojej branży nie mają nic wspólnego. A ja póki co nabyłem skarbonkę a nie auto z którego mógłbym byc zadowolony.