Dziś otrzymałam mandat pod Sea Towers na parkingu po lewej stronie drogi. Panowie stwierdzili, że wcześniej powinnam zawrócić,wjechać od strony Dalmoru i wtedy widziałabym znak Zakaz postoju i zatrzymywania się-a że po prostu jadąc zaparkowałam i nie robiłam pętli to już mój problem-ok, stałam w niedozwolonym miejscu 18min, należy się mandat.Ja o czym innym i to uwaga do kierownictwa SM w Gdyni:
-panowie kłamali,że stoją w tym miejscu już od 1h, gdzie nie było ich kiedy parkowałam (co można sprawdzić na monitoringu Sea Towers) i mam się cieszyć,że nie odholowano mi auta (a skoro niby byli tam tak długo to chyba zdążyliby zamówić lawetę? albo pouczyć parkujących, że w tym miejscu nie wolno parkować). Panowie jednak wolą siedzieć w ciepłym aucie niż się zaangażować w edukowanie-wypisując mi mandat patrzyli jak inny kierowca staje obok mego auta i opuszcza pojazd-funkcjonariusz 2 razy stwierdził,że mu już się nie chce wychodzić z auta i mówić że tu jest zakaz i jak wypiszą mi mandat to pójdą spisać tamto auto.
- usłyszałam też, że po lewej stronie drogi nie wolno parkować - odsyłam się douczyć do KDart.49ust1pkt7 i nie sugerować,że prawo jazdy mam za pieniądze bo mam inne zdanie.