Podpisanie umowy na 24 miesiące w okresie promocyjnym na pakiet ( internet, TV ,telefon) wiąże się z jednoczesnym nie poinformowaniem klienta iż rozwiązania umowy musi nastąpić 3 miesiące przed okresem promocyjnym ( czyli 21 miesiącu). Jeżeli złoży się rozwiązanie umowy w 24 miesiącu , otrzymuje się w prezencie rozwiązanie umowy w dopiero po 3 miesiącach z jednoczesnym wzrostem dwukrotnym rachunków gdyż w tym okresie gdyż nie obowiązuje już promocja. Typowa pułapka na klienta który nie wczyta się w drobny tekst umowy.
Mimo iż taka praktyka jest nielegalna (trzymiesięczny okres wypowiedzenia) i zaskarżana wielokrotnie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta , dalej chętnie stosowana jest przez MM narażając klientów na straty. Nie jest to jednak jedyna nielegalna praktyka stosowana przez tą firmę , otrzymała już wielokrotnie kary finansowe przez UOKiK za ich stosowanie . O tym można poczytać na necie.
Trzeba bardzo uważać na umowę, a na nawet na rozmowę telefoniczną z przedstawicielami bo można wpaść w pułapkę . Posiadam TV i internet od 10 lat z kolejnymi przejęciami między firmami do MM włącznie . Obsługa MM jest nieprofesjonalna. Odradzam całkowicie zawarcie umowy

Umowa była zawarta na 24 miesiące.
To po tych 24m umowa nie obowiązuje i można przestać płacić rachunki.
Bo po okresie umowy jaki jest tytuł do obciążeń klienta?
Nielegalny zapis w umowie? He he.
Ja bym nie zapłaciła.

Zgadzam się z przedmówcą, jestem klientem MM od 4 lat (i raczej nie mam wyjscia bo nie ma alternatywy tu gdzie mieszkam), w ciagu 1 miesiaca moj rachunek wzrosl o 55% w stosunku do poprzedniego - zapewne dlatego ze skończyły sie oferty i promocje i jak tam to jeszcze zwal (od 2 dni staram sie dodzwonic do MM ale AWARIA itd itp), tyle ze przez te poprzednie lata zawsze mialam info ze proponuja mi przedluzenie tego a tego pakietu w cenie promocyjnej, tym razem cisza i rachunek wyzszy o 55%. Tak traktuje sie stalego klienta w Multimedia. Juz nie mowie o tym ze zmieniaja kanaly, a wrecz likwiduja i to te w pakiecie premium bez informacji - a trzeba placic jak za calosc. No nic, czekam cierpliwie az sie dodzwonie, a umowę wypowiem na pewno - bez TV tez da sie zyc :)

Po okresie promocyjnym w chwili kiedy wysłałam wypowiedzenie i dałam jasno do zrozumienia ze nowych warunków promocyjnych nie chce internet z 30 zł brutto wzrósł na 140 zł NETTO, faktura z 70 zł wzrósł na 227 zł. Dopiero po pisaniu reklamacji i straszeniu UOKiK została zrobiona korekta na 102,19. Ludziom bez umowy proponują internet za 39 zł a mi za 140 zł. Proponuje uważać więcej pózniej denerwowanie sie niz to warto. Ja tej firmie juz podziękowałam po latach udręki.