Nie,nie i jeszcze raz NIE
Trafiłam do pani doktor Kujawy w 6 tygodniu ciąży i szok!!!! Zero karty pacjenta,zero karty ciąży tylko wszystko na jakiś karteczkach z notesików reklamowych ''gabinetów przy Kowalskiej''.Pomyślałam sobie że to może tak przy pierwszej wizycie i że później będzie lepiej ale niestety później już było tylko gorzej.Na kolejnych wizytach za kadym razem musiałam mówić co mi ''dolega'' bo przecież bez założonej karty pacjenta ciężko stwierdzić.Po 3 wizycie kontrolnej zdziwiło mnie że pani doktor nie dała żadnych skierowań na ŻADNE badania a wiadomo że kobiety w ciązy muszą wykonać szereg różnych badań.Zdzwiła mnie również wypowiedź pani doktor na temat USG a mianowicie że ona się na tym dobrze nie zna i mam się zapisać na takie badanie do innej pani w gabinecie przy Kowalskiej.Więc zapisałam się ale niestety co zbliżał się termin wizyty to znaczy na dzień przed wizytą otrzymywałam wiadomość że niestety tej drugiej pani doktor nie pasuje termin mojej wizyty więc po wielu podejściach zrezygnowałam i poszłam do innego gabinetu gdzie trafiłam na ODPOWIEDZIALNĄ LEKARKĘ która i USG potrafiła wykonać i karte pacjentki założyć przy pierwszej wizycie i dać skierowania na wszystkie