Nieporozumienie
Podobno to specjaliści od Alf, jednak nie mają pojęcia jakie części w nich siedzą. Pare razy miałem nieprzyjemność oddawania im swojego auta do naprawy. Poziom obsługi jest mizerny. Nie odróżniają przegubu homokinetycznego od krzyżakowego. Nie wiedzą jaki siedzi w 156. Zamiast sprawdzić w katalogu strzelają - oczywiście ze złym sutkiem - narażając na koszty, których potem nie zwracają. Ceny robocizny gorsze niż w ASO. Wymiana amortyzatorów = 1000zł (bez części), godzina zabawy przy elektryce = 400zł. Jedynie kasują błędy taniej niż w ASO, to im najlepiej idzie. Ale nie diagnozują przyczyny błędów więc problem wraca. Błąd VDC wyskakuję najczęściej od nieustawionej zbieżności Panowie! Zdecydowanie nie polecam, nie oddałbym im do naprawy nawet 20-letniej Alfy... ba, nawet malucha.