Byłam pierwszy i zdecydowanie ostatni raz.Jedyny plus za wystrój.Buduarowy klimat,jasno,świece.I to tyle dobrego.Zero zainteresowania klientem.Kilka pań,nie wiadomo kto co robi.Czy to pomoc,stażystka,czy pracownik?Rozmawiają ze sobą,przez telefon,oglądają tv a klient jest jakby przy okazji ,ledwo widoczny.Nie miałam jeszcze tak kiepskiego manicure i pedicure pod każdym względem.Te dwa zabiegi trwały 1 godzinę.Wiem ,że trudno sobie to wyobrazić ale w Kelo jest to możliwe!!!.I jest tego efekt a raczej jego brak.Nie opracowane paznokcie u rąk!O zgrozo-nie wycięte skórki i nawet nie zostałam zapytana czy sobie tego życzę.Wiem ,ze niektórzy tylko je odpychają-ja wycinam.Paznokcie krzywo pomalowane,krzywo podpiłowane,matowe.Płytka była lekko odbarwiona,wystarczyło ją przez chwilę wybłyszczyć,ale po co ?Pedicure tez niedbały.A wszystko w atmosferze ciszy.Tego jeszcze nie przerabiałam.A byłby ładny napiwek gdyby było porządnie.Apeluję do właściciela-przy takim wnętrzu z miłą i fachową obsługą możliwe powodzenie.Ta obsługa do takiej nie należy.Jedynie pani fryzjerka w miarę komunikatywna i jakby zainteresowana klientem.Zdecydowanie nie polecam.