Nierówni wobec prawa?

Jak to jest że jeśli ja nie odśnieżę chodnika przy swoim domu to ponoszę za to odpowiedzialność a urząd miasta do którego należy pozostała nieodśnieżona dalsza część chodnika nie robi nic i nie można w żaden sposób wyegzekwować odśnieżenia? Czy osoba prywatna jest kimś gorszym wobec prawa - bo mam wrażenie że jest. Ja za nieodśnieżony chodnik dostanę mandat - a co za nieodśnieżony chodnik dostanie Urząd Miasta? Dlaczego osoba prywatna jest traktowana gorzej niż można instytucja? BO NIE MOŻE SIĘ BRONIĆ - dlatego!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Nierówni wobec prawa?

A idąc dalej. Dlaczego tak często odśnieża się chodniki tylko na szerokość przejścia jednej osoby? A co z wózkami? Dlaczego matka z dzieckiem w wózku czy osoba niepełnosprawna ma mniejsze prawa niż pozostali? Dlaczego tak często podjazdy dla wózków są nieodśnieżane, a nawet zasypywane śniegiem z pozostałej części schodów? Dlaczego nie można się doprosić spółdzielni mieszkaniowych i osób odśnieżających, aby nie dyskryminowali rodziców z małymi dziećmi i osób niepełnosprawnych? I wreszcie, dlaczego nikt ich za to nie karze???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0