01.03.2017r.Jak widać, wpisy o paniach recepcjonistkach nic się nie zmieniają. Nadal telefon parzy w dłonie, czyli o telefonicznym kontakcie można zapomnieć. Osobiście próbowałam się dodzwonić przez kilka dni.po godzinie 16, bez szans. Telefon nie był zajęty czy wyłączony, Panie po prostu nie odbierały, bo nie miały widać ochoty, bo znowu ktoś będzie coś potrzebował i marudził. Pomimo że dzwoniłam pod kilka aktualnych numerów-rejestracja. Niestety, trzeba się osobiście pofatygować,choć nie zawsze jest to możliwe.Czy te Panie mają jakiegoś kierownika nad sobą, co to znaczy, żeby tak lekceważyć pacjentów,czy nikt nie może zrobić porządku z takimi pracownikami, w dzisiejszych czasach to jakaś farsa.