Niestety bardzo źłe...
W piątek gościłam w Browarni ze znajomymi- była to impreza służbowo- towarzyska. Niestety wszyscy się bardzo rozczarowaliśmy. Pomijam kwestię stolika- początkowo była rezerwacja na 15 a później zmieniłam na 11(miały być od razu karty restauracyjne- oczywiście nie było). Kelner trafił nam się mało zaangażowany- może na wymówieniu czy cóś, trzeba było za nim biegać i błagać o przyniesienie zamówionych alkoholi oraz dań. Jedzenie bardzo drogie i gatunkowo przeciętne. To, że zatruliśmy się krewetkami pomijam. Dania zamawiane wcześniej były większe objętościowo niż te same zamawiane w późniejszym terminie. O kartę drinków prosiliśmy 1,5 godz. Deska serów to jakiś żart- 4 plasy dwu gatunków żółtego sera, 3 trójkąciki sera z pleśnią, 6 plasterków wędlin, kulka smalcu, 6 ćwiartek ogórka- Na Boga!!!! Do tego na 11 osób 2 talerze? O wszystko trzeba było prosić- a to za mało kufli, a to za mało szklanek, zamiast 2 desek serów i dwu porcji kiełbasek z łaską wybłagaliśmy po 1.... Coś nie tak- za takie ceny klientela powinna być traktowana z szacunkiem i nie ukrywam powinien być dopieszczona do granic możliwości przez obsuługę. Nie polecam i sama więcej już tam się nie wybiorę.