Do tej pory (ostatniej wizyty w sierpniu 2013) każdego kto żle powidziała od Fusion bym przkonał że kłamie.
Niestety, ale
1. Smak i kompozycje nadal wyszukane i piękne dla podniebienie
2. ale porcje malusieńkie.

Kiedyś zestawu dla dwóch osób nie sposób było zjęść
Dziś zjadamy z Żoną i patrzymy po"ścianach" dlaczego już koniec.

Niestety trzeba będzie poszukać innego lokalu.

a może po prostu Państwo się roztyliście od objadania tak dobrego sushi i zwykłe porcje już nie wystarczają? ;-)
osobiście chodzę tam od 2 l;at i nie zauważyłam, żeby porcje były mniejsze skoro menu jest takie samo (?)

Ja też chodzę od wielu lat - chyba od samego początku. oszczędności na porcjach najlepiej widać kupując Nigiri.
Porcje ryby, jej grubość jest malutka w porównaniu do tego co było i do innych lokali.
Nie godzę się na obrażanie że się roztyłem. Trochę kultury proszę

kazdy sushi master inaczej kreci. Jeśli jest Pan smakoszem sushi to powinien Pan wiedzieć, że nie wszyscy robia równe rolki z ta samą "odliczoną" zawartością a zrobienie nigiri wcale nie jest proste. Dodam, że kucharze też uczą się kręcić i czasem tak bywa że coś im nie wyjdzie. Można zawsze powiedzieć obsłudze co i jak:)