W dzisiejszej ulotce Real oferował wyprzedaż, między innymi aparat cyfrowy ze 100zl na 30zl. Pojechałem i dowiedziałem się, że takiej przeceny niema, niema dzisiejszych ulotek, a nikt z pracowników nie wie nic na temat tej wyprzedaży. Pani z obsługi klienta nie umiała nic powiedzieć mądrego na ten temat. Po pyskówce i postraszeniu "DB", Telewizją i telefonem do "Weissa" z radia Zet, Przywiozłem do domu 2 aparaty cyfrowe w cenie 30zl za każdy. Nie dajcie się spławić przy następnych takich sytuacjach. Dochodzcie swego do końca, bądzcie uparci. Oni chcą tylko ściągnąć klienta do sklepu, by przy okazji zrobili zakupy i pozbyc się starego towaru z półek. A ja od dzisiaj omijam Real szerokim łukiem
Pozdrawiam.

dobrze, że to napisałeś Małgosiu>:-)

dlaczego Weissa w cudzysłowie? -toż to nazwisko