Obsługa z Madonny ma straszne muchy w nosie, nie szanuje klientów. Pani nie mogła się ze mną umówić na wybór sukni, bo była zbyt zajęta! Miałam zadzownić kiedy indziej!Od samego początku rozmawiała ze mną w sposób gburowaty i trzasnęła słuchawką. Pojechałam więc na miejsce dwa dni później i znowu to samo, Pani pokazała mi jedną suknię na wieszaku i bez słowa odwróciła się i wyszła na zaplecze. Nie wracała dłuiższą chwilę więc spytałam innej ekspedientki o co chodzi i czy moglaby mnie obsłużyć- ta też była zbyt zajeta (sms'owaniem) więc... wyszłam z salonu, nikt nie odpowiedział nawet na moje do widzenia! NIE POLECAM, SKANDAL i WSTYD!