Ta szkoła to stajnia dla olimpijczyków. Jeśli nie przyjdziesz do niej z własną wiedzą to będzie ci ciężko. Uczniowie zdobywają dobre oceny dzięki płatnym korepetycjom, a nie dzięki lekcjom w szkole. Dyrektorce zależy tylko i wyłącznie na dobrym wyniku maturalnym, jest wyjątkowo snobistyczną osobą. Nie są to zasłyszane opinie, lecz moje własne doświadczenie, gdyż głupota nakłoniła mnie do złożenia papierów w tej szkole. Przeniosłam się po roku i bardzo żałuję. Żałuję, że tak późno. Dopiero teraz widzę, jak wiele straciłam przez ten rok. Uczniowie są bardzo sympatyczni i inteligentni, niestety kadra pozostawia bardzo wiele do życzenia.

Niezupełnie "stajnia". Ja na przykład chętnie uczyłbym się sam, ale pomimo talentu do informatyki i dobrych wyników próbnych matur, przez złe relacje z nauczycielami piątka zabrała mi dwa lata. Jestem uzdolnionym człowiekiem, więc mam ogromne poczucie krzywdy.

Dodam, że szykany i "pomoc pedagogiczna" zapewniły mi dawkę stresu, z którym zmagałem się długo o opuszczeniu tego aresztu.