No niekoniecznie
Zaplecenie koła zajęło panom specjalistom 2 tygodnie, i pochłonęło 80zł, roboty nie zrobili niestety do końca dobrze, połowa szprych była nie dociągnięta co groziło w rezultacie uszkodzeniem dość drogiej felgi, nie wspominając już o kondycji użytkownika roweru. Ja rozumiem że na początku sezonu jest sporo pracy ale robienie tego na odwal nie jest dobrym sposobem. Nie polecam.