O. - opinia
Zdarzyło mi się ostatnio parę razy wpaść do Avocado z dzieckiem i miałam wrażenie, że nie jesteśmy tam mile widzianymi klientami. Podkreślę, że dziecko było spokojne i nie hałasowało. Grzecznie poprosiłam o małą przysługę (podgrzanie wody na mleko, którą także kupiłam w Avocado - żeby nie było). Pani nie bardzo była chętna na takie cuda. Coś tam pogadała, ale plus wielki, bo z dużym trudem spełniła prośbę ostrzegając mnie, że będzie to długo trwało, bo "mają rondle zajęte". Nie kłamała. Przyniosła wodę po tym, jak zdecydowałam, że muszę wracać i podgrzać wodę tam, gdzie chyba prawdziwa matka z dzieckiem powinna siedzieć, czyli do domu. Dla mnie szkoda wielka, bo uwielbiam ich deserki i znajomi tam często bywają. Ja niestety już nie wpadnę, bo było mi tam niesympatycznie razy dwa.