p. Sebastian Domański odbiega poziomem od pozostałego personelu lekarskiego. Pomimo młodego wieku i krótkiego stażu (wg. informacji ze strony internetowej przychodni, skończył studia wet. w 2013r) zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy, jest arogancki i nieuprzejmy. Uważa, że właściciel zwierzęcia, który przyszedł w celu wykonania usługi (za którą zresztą słono płaci) nie ma nic do powiedzenia i powinien bez słowa sprzeciwu zgadzać się na zadawanie zwierzęciu niepotrzebnego bólu. Wszystko po to aby pani asystentka mogła na nim poćwiczyć swoje umiejętności (a raczej ich brak). Nadmieniam, że od kilkudziesięciu lat korzystam z moimi zwierzątkami z usług weterynaryjnych ale z taką butą i obojętnością w stosunku do zwierząt, jaką wykazuje się p. Domański, spotkałam się po raz pierwszy.

Całkowicie zgadzam się z Pani opinią na temat p.Sebastiana Domańskiego
Potwierdzam,tez to że jest to osoba arogancka,nieuprzejma i strasznie zadufana w sobie,która pozjadała wszystkie zmysły.
Jest to osoba na nie właściwym stanowisku,zupełnie nie mająca podejścia do zwierząt(wręcz zwierzęta są przerażone jak tylko ten pan się zbliża)
Korzystam od wielu lat z tej lecznicy i byłam bardzo zadowolona ,ale do momentu pojawienia się p.Domańskiego.
Ja będąc na miejscu tego pana tobym zadzwoniła nawet do opiekuna zwierzaka i zapytała się jak się zwierzak czuje:(wystarczy tylko chcieć,sale niestety
Jeszcze raz powtarzam,jest to opinia tylko dotycząca pana Domańskiego,pozostałych lekarzy polecam,gdyż naprawdę są to lekarze z powołania i całe swoje serce oddają zwierzakom
Serdecznie im za to dziękuję:)i serdecznie pozdrawiam
Do lecznicy oczywiście nadal bedę chodzić,ale tylko do wybranych lekarzy

Ja również się zawiodłam na tym panu. Przed wizytą pytałam recepcjonistkę na jaką kwotę się przygotować bo miało być robione badanie echokardiogram i konsultacja kardiologiczna powiedziała mi że 150zł i że badanie trwa około godziny czasu.
Na miejscu pan badania jednak nie wykonał jedynie posłuchał i zrobił zdjęcie rtg i skasował 180zł nie wiadomo za co. Po pytaniach w recepcji skąd taka cena skoro nie robiliśmy badania serca, pani bezczelnie odpowiedziała ze za konsultację i wydrukowała mi rachunek z opisem zdjęcia. Nigdy w życiu więcej tam nie pójdę i nikomu nie polecę. Żadnej pomocy zwierzak nie otrzymał ani żadnych leków. Prawie 200zł za głupi rentgen i 2 minuty rozmowy to kpina! Żeby jeszcze jakieś leczenie było zastosowane to bym przełknęła tę wygórowaną cenę ale nie więc jestem ostro wkurzona.